Temat: Kremy stopniowo opalające
Niestety moja opalenizna z urlopu powoli znika, nie jestem zwolenniczką solarium, więc w ten sposób jej nie "podreperuję". Słyszałam, że są kremy stopniowo opalające. Ceny są bardzo różne np. Body Art Dr Ireny Eris kosztuje 80-90 zł, a Bielendy 14-16 zł. Wiem, że jeśli chodzi o kosmetyki Dr Eris to naprawdę warto w nie inwestować, bo są świetne. Chciałabym się dowiedzieć w jaki sposób te kremy działają? Czy to jest coś na zasadzie samoopalaczy, że jak krem lub balsam źle rozprowadzimy po twarzy lub ciele to zostają plany? Proszę o opinie na ich temat i polecenie jakiegoś dobrego produktu.