Temat: Złamanie nadgarstka z przemieszczeniem
Witam. Mam pytanko odnośnie zdarzenia z tematu. Miesiąc temu złamałam prawy nadgarstek z przemieszczeniem. Nastawianie udało się, miałam rękę w gipsie aż po samą pachę przez 4 tygodnie. Po tym czasie ręka, po badaniach i stwierdzeniu lekarza, że wszystko jest ok, zmieniła garderobę na ortezę usztywniającą, która ma mi towarzyszyć przez następny miesiąc. Lekarz przez pierwsze 2 tygodnie zalecił obchodzić się z ręka bardzo delikatnie, ruszać palcami, prostować rękę, zginać itp., tak też robię, ale ręka puchnie i to mocno. Następnie przez kolejne dwa tygodnie zalecił wykonywać już obroty nadgarstkiem, trzymanie itp. Czy to normalne, że po nastawianiu kość zostaje wyjęta z gipsu po 4 tygodniach a nie po 6 ? I Czemu teraz puchnie, jak staram się trzymać ją przynajmniej na równi z łokciem ? I najważniejsze - jakie ćwiczenia domowe, rehabilitacja są dostępne na tych etapach, które pozwolą szybciej usprawnić czynności prawej ręki, tak ważnej ? Dziękuję za pomoc !