1

Temat: Krzywa przegroda nosowa

Mam krzywą przegrodę nosową. Prawdopodobnie zdecyduję się na operacje, zastanawiam się nad nia i mam parę pytań. Czy miałyście lub znacie kogoś kto miał taki zabieg? Czy warto go robić?  Jest jakieś ryzyko? 
Czy to prawda, że może znacznie ulżyć w życiu? - mniej złapanych infekcji, zero chrapania, swobodne oddychanie, itp. Jak to jest z tym? Może nie warto w ogóle tego ruszać? Sama już nie wiem co mam zrobić, trochę utrudnia mi to życie.

2

Odp: Krzywa przegroda nosowa

Witaj, ja sama mam krzywą przegrodę nosową ale jakoś w niczym mi to nie przeszkadza więc nie zdecydowałam się na operację chociaż jak miałam 5 lat temu wycinane migdałki to lekarz mnie na to gorąco namawiał! Mam znajomego, który przeszedł taką operację ze względu na to że mu ta krzywa przegroda nosowa barzo przeszkadzała - strasznie chrapał, odychał tylko jedną dziurką i teraz mówi że po operacji czuje się jak nowo narodzony!

3

Odp: Krzywa przegroda nosowa

Ja i mój mąż mamy krzywe przegrody nosowe. Ja lżej to znoszę i w sumie mi to specjalnie nie przeszkadza, tylko tyle, że powoduje u mnie ona uciskanie na kanalik łzowy, przez co często mam problemy z okiem, ale u męża trochę gorzej... bo straszne chrapanie, częste infekcje, gdyż w nocy często oddycha ustami, suchość. Jestem za operacją jeśli przeszkadza to w życiu . Operacja im wcześniej tym lepiej tak uważam, nie jest to nic strasznego.

4

Odp: Krzywa przegroda nosowa

Hej dziewczyny, ja sama miałam krzywą przegrodę. Nie widoczne na zewnątrz, ale w środku masakra. Teraz widzę, ze córka będzie miała identyczny problem, ma tak samo wygiętą jak ja miałam. 
Za nim mi ją wyprostowano to chorowałam cały czas. Raz angina, później zatoki no i bardzo częste zapalenie ucha.  Od ponad dwóch lat czyli od czasu operacji/zabiegu ani razu nie mialam nawet kataru  Dodatkowo wszystkie alergie na pyłki mi przeszły.

5

Odp: Krzywa przegroda nosowa

Ja też miałem miałem operacje przegrody ale u mnie niestety problem kataru i infekcji się nie skończył. 
Od paru lat jak się pojawia katar to płuczę nos woda z miodem no i 2 razy w roku przeprowadzam kurację na poprawe odporności i łykam tran. Chyba to dopiero pomogło bo o katarze w zasadzie zapomniałem. Różnie to bywa u różnych osób, pewnie to jest zależne od organizmu, ale trzeba też samemu na własna rekę próbować różnych sposobów.