Witam, mam pytanie
Moje miesiączki zawsze były bardzo regularne, niestety od września zaczęło się coś psuć.
Okres dostałam w niedzielę wieczorem (13 października), a w poniedziałek o 19:00 zażyłam pierwszą dawkę hormonów.
Całą środę okres był BARDZO obfity, we wtorek też i właśnie wtedy kochałam się z moim chłopakiem do końca.
Nie wiem co się stało, ale od tamtej pory miesiączka znikła i nie ma nawet brązowego śluzu ani upławów.
W czwartek skończył poza mną, w piątek znowu we mnie.
Tabletki biorę do dziś (sobota) dokładnie o godzinie 19:00.
CZY JEST SZANSA NA TO, ŻE JESTEM W CIĄŻY? (wiem że jest zawsze, ale chodzi mi o takie większe prawdopodobieństwo).
Dziś bolą mnie piersi i są nabrzmiałe, ale myślę, że to efekt tabletek.
Z góry bardzo dziękuję za odpowiedzi
Pozdrawiam.