1 Temat przez kinia

  • kinia
  • New member
  • Nieaktywny
  • Zarejestrowany: 2012-09-05
  • Posty: 9

Temat: Arachnofobia

Od dziecka cierpię na arachnofobię. Niestety zauważyłam, że strach przed pająkami z roku na rok staje się coraz silniejszy. Widok pająka mnie paraliżuje, zaczynam płakać (na szczęście nie krzyczę). Chciałabym się z tego wyleczyć, ale nie wiem jak i gdzie się udać. Jeśli znacie jakichś terapeutów w Krakowie to proszę podajcie mi namiary na nich. Chętnie skorzystam. Dziękuję.

2 Odpowiedź przez anula634

  • Zarejestrowany: 2012-10-11
  • Posty: 3

Odp: Arachnofobia

Mam ten sam problem od dzieciństwa, staram się z nim walczyć ale widok pająka zawsze kończy się ucieczką z krzykiem. Ponoć można się wyleczyć z arachnofobii poprzez hipnozę, czy ktoś korzystał z tego rozwiązania?

anula634's Strona

3 Odpowiedź przez Cherry

  • Zarejestrowany: 2012-09-03
  • Posty: 97

Odp: Arachnofobia

Kinia, na tego rodzaju stany lękowe najlepsza będzie wizyta u dobrego psychoterapeuty. Psychoterapia jest metodą leczenia wielu zaburzeń nerwicowych (obecnie klasyfikowanych jako zaburzenia lękowe) i zaburzeń osobowości. Jej cele bywają różne, ale w leczeniu fobii będą ukierunkowane na zmiany Twoich zachowań i postawy, na podniesienie poziomu samokontroli, radzenie sobie z lękami oraz stresem wywoływanym przez widok oraz strach przed pająkami.
Psychoterapeuta na kolejnych spotkaniach nauczy Cię jak sobie w takich sytuacjach radzić, jak opanować emocje, a z czasem również jak się ich pozbyć. Niewątpliwie będziesz musiała włożyć w to sporo pracy, ale na pewno warto, bo przecież znacząco podniesie się jakość Twojego życia.
Niestety nie jestem z Krakowa, więc nie potrafię polecić żadnego dobrego terapeuty, który tam przyjmuje.

4 Odpowiedź przez PolaWroc

  • Zarejestrowany: 2012-11-25
  • Posty: 10

Odp: Arachnofobia

Z hipnozy zdecydowanie nie korzystałam, a mam bardzo podobne lęki przed pająkami...
Próbowałam wielu rzeczy, poza oczywiście bezpośrednim starciem ze strachem, bo obawiam się, że to by się skończyło zawałem.

Nawet jak jadę na wakacje, czy na studiach jak wybierałam kurs jezykowy z pracą zagranicą, a potem studia docelowe (program http://www.naukaipraca.pl/393/504_studia-w-usa to zrezygnowałam z pięnkenj Nowej Zelandii na rzecz USA. W N.Z podobno robactwa wszelakiego jest masa, więc bałam sie na samą myśl.
Straszne jak taki strach człowieka ogranicza

A ja sobie lubię o zdrowiu wiedzieć więcej:)