Temat: Ortoreksja - choroba perfekcjonistów

Człowiek jest istotą, która nie potrafi znaleźć złotego środka. Zamiast plasować się między dobrym a lepszym wybieramy tylko złe albo dobre. Nie ma kompromisów i czegoś pomiędzy skrajnościami. Tak również jest w przypadku jedzenia chociażby.

Osoby, które chcą schudnąć z bardzo otyłych często wpadają w anoreksję albo bulimię. Natomiast Ci bez skłonności do podjadania fastfoodów staczają się na skrajnie odległą stronę, czyli ortoreksję. Jest to specjalistyczna nazwa obsesyjnego zdrowego odżywiania.

Na czym polega ortoreksja?

Na pierwszy rzut oka, obsesja na punkcie zdrowego odżywiania się nie jest niczym złym a wręcz przeciwnie. Przecież we współczesnym świecie, gdzie mnóstwo chemicznie modyfikowanego jedzenia to co zdrowe jest na wagę złota a osoby, którym chce się tego pilnować są podziwiani. Ale każdy kij ma dwa końce. Problem zaczyna się kiedy człowiek przestaje czerpać przyjemność z jedzenia, to czy produkt jest w 100 % zdrowy, naturalny jest ważniejsze niż to jak smakuje i czy lubimy to jeść. Tutaj już można mówić o ortoreksji. Prowodyrem tej przypadłości często bywa wykryta alergia, nietolerancja na pewne produkty. Zmusza to człowieka do rezygnacji z ulubionego pieczywa, makaronów, mleka czy owoców. Wtedy nie potrafiąc znaleźć zamienników, czegoś co zastąpi smak i witaminy popadamy w skrajność rezygnacji.

Po czym poznasz Ortorektyka?

Ortorektyk, kiedy złamie wyuczoną dietę produktem, który nie jest odpowiednio zdrowy ma wyrzuty sumienia. Nie potrafi się pogodzić z tym, że zjadł coś nieplanowanego pojawia się również starch przed przytyciem albo ewentualną chorobą związaną dolegliwościami żołądka albo alergią. W takim momencie człowiek podejmuje najczęściej decyzję o jeszcze bardziej rygorystycznej diecie, popadając tym samy w jeszcze większą skrajność. Myślenie takiej osoby przypomina trochę logikę anorektyka. Wyrzuty sumienia, chęć poprawy po popełnionym błędzie oraz skrajna logika prowadząca do karania siebie. Głównie osoba, która zawiniła karze siebie pozbawiając organizm potrzebnych witamin, środków do odpowiedniego funkcjonowania.

Osoby dotknięte ortoreksją boją się jadać na mieście, ponieważ nie mogą wtedy kontrolować z czego dany posiłek został przyrządzony. Unikają również grupowych spotkać typu obiad ze znajomymi czy randka w restauracji. Najlepiej je im się samotnie i to posiłek przyrządzony własnoręcznie. Ortoretyk musi mieć pewność, że produkt który jest zdrowy. Najczęściej sami pieką pieczywo, hodują zioła i warzywa, kupują tylko w ekologicznych sklepach. Dbałość o zdrowe odżywianie nie jest czymś złym ale może doprowadzić do niedoboru witamin, złego samopoczucia i odizolowania się od ludzi.

Życie osób cierpiących na ortoreksję

Osoby cierpiące na ortoreksję przeznaczają praktycznie cały swój czas na przygotowywanie posiłków, selekcję produktów oraz planowanie diety. Całkowita rezygnacja z produktów ogólnie dostępnych nie jest dobra, ponieważ wykluczamy potrzebne witaminy i nie pozwalamy naszemu organizmowi walczyć o siebie wśród dżungli niezdrowych produktów i wirusów. Wydawać się może, że zdrowa dieta prowadzi automatycznie do szczupłej sylwetki. Jest to błędne, zdrowe jedzenie tego nie zrobi, podobnie jak w przypadku wegetarian, którzy dzięki diecie nie chudną.

W Twoim otoczeniu może być niejeden ortorektyk. Głównie podatni na tę chorobę są perfekcjoniści, osoby podążające za nowymi trendami. Warto odpowiedzieć sobie na pytanie, czy potrzebne jest popadanie ze skrajności w skrajność? Od tego zależeć może zarówno Twoje zdrowie, jak kontakty towarzyskie. Podejmijmy właściwą decyzję nie wykluczając złotego środka między dobrym a lepszym.

M.Jastrzębska