1 Temat przez ada

  • ada
  • New member
  • Nieaktywny
  • Zarejestrowany: 2012-09-28
  • Posty: 4

Temat: Choroby odzwierzęce

Chcielibyśmy z mężem mieć dziecko. Zanim się postaramy o dzieciaczka, chcemy zrobić badania. Mamy w domu trzy psy i okazujemy im miłość nie tylko poprzez pełną miskę, ale również przytulając je. Wiadomo, że jest wiele chorób odzwierzęcych, które mogą mieć negatywny wpływ na płód. Jakie badania powinniśmy zrobić i który lekarz da nam skierowania, czy jedynie ginekolog?

2 Odpowiedź przez sielankowa

  • sielankowa
  • Gość

Odp: Choroby odzwierzęce

3 psy to jednak sporo... Nie wiem, czego dokłądnie chciałabyś się dowiedziec, robiąc badania. Myślę, że najlpszym wyjsciem byłaby wizyta u wterynarza i dokłądne przebadanie piesków. Przy czym nie bedzie to chyba jednorazowa wizyta, bo badań należałoby wykonać sporo, żeby wykluczyć większośc typowych chorób. Gdyby okazało się, że jakiś Wasz zwierzak jest rzeczywiście na coś chory, to wtedy musielibyście też sami udac się na badania. Druga sprawą jest taka, że już po porodzie może okazać się, że dzidzia jest uczulona np. na sierść. Przed samą ciążą należy jadnak zadbać o to, by i psy nie stwarzały żadnego zagrożenia dla dziecka, które przyjdzie na świat.

3 Odpowiedź przez Zyta

  • Zyta
  • Gość

Odp: Choroby odzwierzęce

Ja mam 4 koty i to wcale nie znaczy że powinnam sie obawiać bardziej niz ktoś kto ma jednego. Chorób odzwierzęcych które mają wpływ na płód a jeszcze  występują u psów wcale nie jest tak dużo. Zgadzam się że najlepiej udać sie z psami do weterynarza i powiedzieć dokładnie to co tu napisałaś. W brew pozorom chorobą 'od zwierzęcą' którą najczęściej łapiemy od psów są 'robaki'- które leczy sie 1 dawka leków. Poza tym ze są obrzydliwe to raczej nie mają wpływu na płód. Niestety jeżeli chodzi o skierowania na badania w kierunku chorób zakaźnych w ciaży to tylko ginekolog. Internista nie moze ich wypisać tak zeby były bezpłatne. Jeżeli chodzi o choroby odzwierzęce to zdecydowanie większa szansa jest na zarażenie od bezpańskiego zaniedbanego zwierzaka niż od tych które trzymamy w domu. Zwłaszcza jeśli regularnie chodzimy z nimi do weterynarza i o nie dbamy.