1

Temat: Badanie nasienia - problem

Witam. Mam taki problem. Mój mąż nie chce zbadać nasienia. Staramy się o dziecko ponad 2 lata, od 4 mcy proszę go o to badanie jednak on nie chce się zbadać, bo uważa że jemu nic nie jest i nie będzie się narażał na pośmiewisko przy takim badaniu. Żadne tłumaczenia nic nie dają. Ja porobiłam badania hormonalne, cytologie, podstawowe badania jak mocz morfologia cholesterol cukier itp. Lekarz prowadzący powiedział że teraz mąż musi się zbadać. Jak mam go przekonać?

2

Odp: Badanie nasienia - problem

Mialam ten sam problem. W pewnym momencie stanelismy w miejscu ze staraniami bo moj maz przez wiele dlugich miesiecy odkladal badanie liczac, ze sie po prostu uda. Ale w koncu moje wiercenie brzucha , przypominanie sprawilo ..i pewnie tez zobaczyl jak bardzo pragne dziecka sprawio ze sie przelamal, dojrzal i zrobil to badanie. Tysiace mezczyzn je wykonuje i jak musial powtarzac zrobil to juz bez szemrania. Może da się przekonać?

3

Odp: Badanie nasienia - problem

Co to znaczy nie chce? To skrajny egoizm i wyraz tego,że cię nie kocha i/lub niezalezy mu na dziecku. Badanie nasienia to podstawowe badanie w diagnozie niepłodności! Niepłodnosć to nie problem kobiety czy faceta - to problem pary! To po ocenie owulacji i badaniach hormonów jedno z pierwszych badań. Przecież Ty na pewno masz za sobą kilka lub kilkanaście wizyt u gina w celu diagnozy waszego problemu...a to przeciez też nie przyjemnosć.

4

Odp: Badanie nasienia - problem

Mój mąż oddał nasienie w domu do pojemniczka, po czym pędem z tym pakunkiem do kliniki, bo trzeba było to dostarczyć do laboratorium do 30 min. My dotarliśmy po ok. 40 min. Nie przyznałam się że nie wyrobiliśmy się w czasie, stwierdziłam, że 10 czy 20 minut w te czy wewte nie zrobi różnicy. No i wyszło że nasienie masakra, zero żywych plemników. Miał miesiąc leczenia, po tym czasie nasienie już było ok i wszystko ruszyło z kopyta.

5

Odp: Badanie nasienia - problem

Dokładnie zgadzam sie, że to totalnie skrajny egoizm takie postępowanie. Jak tak można? Ty musisz non stop chodzić do ginekologa, a wiadomo, że takie wizyty też nie są dla kobity przyjemne, do tego mnóstwo badań co chwilę, a on nie chce zrobić jednego głupiego badania? Może jest bezpłodny i Ci o tym nie powiedział? No bo nie widzę innego wytłumaczenia. Taka sytuacja jest na prawdę dziwna, a Twojemu mężowi należy się lanie wink

6

Odp: Badanie nasienia - problem

Przezyłam cos podobnego. Nie bylismy jeszcze małzeństwem kiedy po prostu obudził sie we mnie instynkt małżeński... Taka jestem ,taki mam swiatopoglad, że rodzina jest dla mnie ważna...Dręczyła mnie myśl,że jestesmy ze soba już jakis tam czas, mówimy o miości a on nie chce miec ze mna dziecka...To było trudne... Doszło do tego,że przestałam go rozumiec, zaczynałam czuc niechęć, denerwowało mnie,że on chciał seksu dla samego seksu...

7

Odp: Badanie nasienia - problem

Z drugiej strony... nie myślcie że biore jego strone bo na pewno nie. Ale wiem o co chodzi- on sie obawia, że jeżeli w badaniu wyjdzie że to jego wina to: 1. Bedziesz myślała że nie jest prawdziwym mężczyzna 2. Zostawisz go zeby znaleźć sobie innego takiego który da Ci dziecko. 3. Sam zakwestionuje swoją męskość i poczuje sie bezużyteczny. Moze spróbować przekonać go, ze mało ruchliwe plemniki to wina cywilizacji. Że nawet jeśli sie okaże że to jego trzeba leczyć nadal bedziesz go kochać i traktować jak swojego mężczyznę? Oni też sie boja tylko nie chcą sie do tego przyznać. A prośbe o badanie traktują jako zagrożenie, zakwestionowanie ich męskości.