Nadmierna potliwosc czy szałwia pomoże?

Jeżeli nie lubisz smaku herbaty z szałwi to możesz popytać w aptece o tabletki szałwiowe. Dla osób, które nie lubią specyficznego smaku tej rośliny, to świetne rozwiązanie. Ale jeśli chcesz pić napar to czytałam gdzieś, że nie należy przekraczać trzech szklanek dziennie.. i że taką kurację należy przeprowadzać przez 2-3 tygodnie a potem zrobić tak samo długą przerwę (prawde mówiąc nie pamiętam z jakiego powodu..)

Szałwia zawiera tujon, dlatego długie przyjmowanie dużych ilości wyciągów z tej rośliny może prowadzić do wystąpienia niepożądanych objawów (nudności, wymioty, otępienie. Trzeba też pamiętać, aby nie stosować dużych dawek wyciągów z szałwi w ostrym nieżycie żołądka. Wyciągi z szałwi hamują również prace gruczołów mlecznych, dlatego bywają stosowane w przypadku nadmiernej laktacji u matek karmiących. Szałwia zmniejsza także wydzielanie śliny. Czyli z szałwią jest tak jak ze wszystkim- stosować z umiarem.

kurcze ja kiedyś tez próbowałam tzw domowych sposób, ale one niestety nie na każdego działają w taki sam sposób - antidrial nie pomógł, etiaxil na początku tak, potem już nie.
Ostatnio znalazłam ciekawy artykuł (niestety nie mogę zamieścić linka), gdzie Dr chyba Surowiak pisze:

Z potliwością poradzą sobie blokery czyli antyperspiranty. Inaczej niż dezodoranty stosuje się je na noc, dwa razy w tygodniu na początku, później wystarczy raz w tygodniu. Preparat aplikuje się na umytą i idealnie suchą skórę. Kosmetyk po nałożeniu może szczypać i podrażniać skórę, dlatego warto smarować nim tylko miejsce, gdzie się pocimy, a po aplikacji wysuszyć je chłodnym powietrzem z suszarki.

nigdy nie suszyłam po zaaplikowaniu preparatu - a być może to by coś zmieniło.

Z tego co wiem szałwia ma super właściwości w całej gamie leczenia nie tylko podanego w temacie leczenia. na przykład na bół zeba. Działa lepiej niż np. goździki.