Też szukam dobrej diety, a choć kopenhaskiej nie stosowałam, to mogę Ci mniej więcej przybliżyć na czym ona polega.
Dieta kopenhaska trwa tylko 13 dni, rzeczywiście jest bardzo restrykcyjna, natomiast jeśli mamy na tyle silnej woli, aby ją do końca zastosować efekty naprawdę mogą nas zaskoczyć. Warto jednak pamiętać, że jest to dieta wyniszczająca i dla niektórych osób może okazać się dosyć niebezpieczna.
Dieta ta łączy w sobie odżywianie polegające na eliminacji z posiłków węglowodanów i tłuszczy oraz równoczesne ograniczenie dziennej dawki kalorii. W czasie jej trwania wolno nam spożyć trzy posiłki dziennie, przy czym należy przestrzegać nie tylko ich składu, ale i pory - tak więc najpierw jemy śniadanie, potem do godziny 14.00 obiad, kolację natomiast zjadamy nie później niż do godz. 18.00. Poza tymi posiłkami nie wolno nam już tknąć niczego więcej, podobnie jak pić niczego ponad to co wynika z przyjętego harmonogramu.
Najważniejsze w diecie kopenhaskiej jest chude mięso, znajdują się w niej też warzywa, bardzo niewielka ilość owoców oraz napoje - co najmniej dwa litry (wskazana jest niegazowana woda mineralna, ale dopuszczalna też zielona herbata). Trzeba bezwzględnie pamiętać, aby nie stosować soli ani żadnych innych przypraw, co dla mnie osobiście jest nie do przeskoczenia.
Z takich najważniejszych założeń warto wspomnieć, że czas trwania diety, to dokładnie 13 dni (bez odstępstw), można ją stosować nie częściej niż raz na 2 lata, jemy tylko i wyłącznie to, co zawarte jest w jadłospisie, ale możemy zamieniać kolejność obiadu i kolacji w ramach tego samego dnia, nie można natomiast zamieniać kolejności dni. Pijemy minimum 2 litry wody dziennie, dopuszczalna jest zielona herbata i kawa - rozpuszczalna lub z ekspresu. Aby nie dopuścić do wyniszczenia organizmu możemy podczas diety przyjmować preparaty witaminowe. Aby zminimalizować ryzyko wystąpienia efektu jojo po zakończeniu diety stopniowo (!) zwiększamy ilość kalorii.