Wstrząśnienie jest niegroźnym uszkodzeniem mózgu, które powoduje tymczasowe zaburzenie w jego funkcjonowaniu. Zwykle występuje po fizycznym uderzeniu, które może spowodować wstrząśnienie, w jego wyniku rozciągnięcie komórek nerwowych i niewielkie krwawienie. Objawem wstrząśnienia jest krótkotrwała utrata przytomności, krótkotrwała utrata pamięci, dezorientacja, ból głowy, różnica w wielkości źrenic, nudności połączone z wymiotami. Objawy te nie muszą występować wszystkie razem, ale ich pojawienie się wymaga natychmiastowego wezwania pogotowia.
Bardzo ważne jest, aby uważnie obserwować osobę, która doznała urazu głowy, zwłaszcza, że pierwsze objawy krwawienia mogą pojawić się dopiero po kilku, a nawet kilkunastu godzinach od uderzenia. Niebezpieczne jest właśnie to krwawienie, gdyż jego następstwa są bardzo poważne, mogą spowodować nawet śmierć i dlatego tak ważne jest, aby jak najszybciej zostało opanowane, nadmiar krwi zlikwidowany i/lub zmniejszone zostało utworzone ciśnienie w mózgu.
Lekarz słusznie postąpił pozostawiając syna na obserwacji w szpitalu, widocznie uznał, że nie można wykluczyć bardziej poważnego uszkodzenia mózgu. Ufam, że na tym się skończy.
Objawy wstrząśnienia są przejściowe i zwykle znikają samoistnie, ale chory potrzebuje spokoju i ciszy, dlatego syn powinien przez kilka dni wypoczywać i unikać jakichkolwiek negatywnych bodźców typu hałas czy ostre światło. Nie powinien też w tym czasie czytać, wykonywać jakiejkolwiek fizycznej pracy, oglądać długo telewizji czy nawet czytać.
Jeśli syn zostanie zaraz po obserwacji wypuszczony ze szpitala, będzie to oznaczać, że nastąpiło tylko wstrząśnienie, bez poważniejszych następstw i jeśli będziecie stosować się do wszystkich zaleceń, to na tym powinno się zakończyć. Czasem jednak pewne objawy trwają przez kilka kolejnych tygodni lub miesięcy, niektóre osoby odczuwają bóle głowy, zawroty, mają problemy z pamięcią i koncentracją, odczuwają zmęczenie lub źle reagują na hałas – jest to tak zwany zespół powstrząśnieniowy.