1

Temat: Zespół policystycznych jajników

O tej chorobie wiem od niedawna, dopiero jakiś tydzień. Do tej pory nie mogę oswoić się z tą myślą. Mam 23 lata, nie mam jeszcze dzieci, boję się że przez ten zespół policystycznych jajników będę miała problem z zajściem w ciążę, a bardzo bym chciała mieć dziecko w przyszłości. Jestem dosyć otyła, mam też problem z nadmiernym owłosieniem. Jak sobie pomóc w walce z tą choroba? Czy ktoś może mi powiedzieć dokładnie jakie ma skutki?

2

Odp: Zespół policystycznych jajników

Mam podobny problem, czyli też choruję na zespól policystycznych jajników. Niestety u mnie wiąże się to też z nieodpowiednią według mojej dietą, tak twierdzi mój lekarz. Jestem wegetarianką. Ponoć ma to bardzo duży wpływ na moje hormony. U mnie schorzenie ma objawy bardzo nieregularnych miesiaczek i problemów z cerą. Czy u Was tez ten zespól objawia sie czasem silnymi bólami jajników? Załamana - możesz sobie pomóc uregulowaniem hormonów.

3

Odp: Zespół policystycznych jajników

Zespół PCO, czyli policystycznych jajników, nie jest choroba uleczalną, jednak są sposoby na to by załagodzić jej rozwój.
Ta choroba polega głównie na tym, że w jajniku dochodzi do nadprodukcji męskich hormonów płciowych w szczególności testosteronu, poziom LH - hormon luteinizujący jest podwyższony, a FSH hormon folikulotropowy obniżony, co uniemożliwia wzrost i dojrzewanie pęcherzyków jajnikowych.  Trzeba czasu i wytrwałości żeby załagodzić ta chorobę.

4

Odp: Zespół policystycznych jajników

Po prostu kontrole hormonalne. Rozpoczęcie sukcesywnego leczenia. Jeśli dopiero co dowiedziałaś się o tej chorobie, to ważne jest znalezienie odpowiedniego i polecanego specjalisty, który zna się na rzeczy. Moim zdaniem są duże szanse na zajście w ciążę, pod warunkiem, że się będziesz leczyć. Moja koleżanka też choruje na zespół policystycznych jajników, ale po 5 latach w ciąże zaszła dzięki kuracji hormonalnej. Ma teraz śliczniutkiego dzidziusia.

5

Odp: Zespół policystycznych jajników

Moja koleżanka też na to choruje, dowiedziała się o tym dopiero po roku starania się o dziecko, nie mogła zajść w ciążę, ale po kilku miesięcznej kuracji hormonami udało się. Dzidziuś już jest na szczęście cały i zdrowy. Lekarz powiedział jej, że w niektórych przypadkach gdy kobieta nie wie, że na to choruje i bierze tabletki anty, to jakoś dzieje się tak, że to one polepszają sytuację. Ne przejmujcie się tak bardzo, jak widać są szanse na dzieci jak najbardziej.