1

Temat: Czy jestem zakupoholiczką???

Uwielbiam kupować, cokolwiek. Liczy się nawet nie tyle nabywana rzecz, co bardziej sam moment jej nabywania. Oczywiście po powrocie do domu często okazuje się, że dany ciuch czy kosmetyk tak naprawdę wcale nie był mi potrzebny, wówczas najczęściej ląduje w szafie lub w najgłębszym zakamarku szuflady i nieużywany leży. Ubrania nie mieszczą się już w szafie, do tego mam sporo dodatków - pasków, torebek i ogromną ilość butów, nawet szalików, bransoletek i różnej biżuterii. Czasem kupuję rzecz, na którą mnie w danej chwili nie stać, a jednak nie potrafię się powstrzymać. Zdarza się, że mam potem wyrzuty sumienia, niemniej w chwili dokonywania zakupu zupełnie o tym nie myślę. Wczoraj przeczytałam w gazecie artykuł, który skłonił mnie do refleksji, bo tak naprawdę zupełnie nie zdawałam sobie sprawy, że to może być czymś niepokojącym.
Jak stwierdzić czy jestem zakupoholiczką???

2

Odp: Czy jestem zakupoholiczką???

W internecie znajdziesz całkiem sporą ilość darmowych testów psychologicznych, które pozwolą rozwiać Twoje wątpliwości, obawiam się jednak, że masz już problem. Tak naprawdę wciąż niewiele się na ten temat mówi, bo zakupoholizm nie rujnuje człowiekowi zdrowia, jednak wpływa na nasze życie rodzinne i budżet. Dla zakupoholików przymus kupowania nowych rzeczy jest nie do opanowania, dlatego swój wolny czas najchętniej spędzają w centrach handlowych, stają się też posiadaczami mnóstwa zupełnie niepotrzebnych rzeczy. Problemem są też finanse, bo nawet zrujnowany budżet nie jest w stanie powstrzymać zakupoholika przed nabywaniem, a przymus kupowania zupełnie przesłania realne możliwości.

Należy jednak zdać sobie sprawę, że problem nie bierze się znikąd, kompulsywne zakupy są bowiem lekarstwem na emocjonalną pustkę, podniesienie poczucia własnej wartości, dają taką namiastkę spełnienia czy osiągnięcia celu. Niestety to uczucie trwa tylko chwilę, bo zaraz po tym wraca poczucie beznadziei, a do tego dochodzą wspomniane przez Ciebie wyrzuty sumienia czy frustracje.

3

Odp: Czy jestem zakupoholiczką???

Mam przyjaciółkę, która jest uzależniona od zakupów w tzw. ciucholandach. Zna chyba wszystkie w swoim mieście i kiedyś codziennie robiła rundkę po sklepach. Kupowała co się dało, bluzeczki, płaszcze, kurtki, torebki, buty, paski. Po pewnym czasie nic się nie mieściło w szafach i zmusiła męża do zakupu dodatkowych szaf. Rzeczywiście ma dar do wyszukiwania bardzo ładnych i markowych rzeczy, przyznam szczerze, często od niej coś klupowałam. Jej zakupoholizm trwał prawie dwa lata, w końcu mąż nie wytrzymał i zagroził, że jak z tym nie skończy to on odchodzi. Poszła do psychiatry i trafiła na terapię, tam nadal walczy ze swoim uzależnieniem. Wiele ją to kosztuje, ale naprawdę się stara i wierzymy w to, że leczenie się uda.

4

Odp: Czy jestem zakupoholiczką???

Myślę, że takie zachowanie może być niepokojące, ja bym na Twoim miejscu porozmawiała z kimś na ten temat, bo normalne to na pewno nie jest. A mam wrażenie, że jak nic z tym nie zrobisz, to problem będzie się nasilał.

5 Ostatnio edytowany przez Ola151 (2018-12-11 13:58:29)

Odp: Czy jestem zakupoholiczką???

Moim zdaniem jesteś. Dobrze by było z kimś o tym porozmawiać
https://ratanland.pl/krzesla-drewniane- … cyjne.html

6

Odp: Czy jestem zakupoholiczką???

Moim zdaniem powinnas udac sie do psychologa.

7

Odp: Czy jestem zakupoholiczką???

popieram poprzedniczkę wizyta nie zaszkodzi a może pomóc zdiagnozować problem oraz jego przyczynę

8

Odp: Czy jestem zakupoholiczką???

No brzmi jak zakupoholizm. To się normalnie leczy terapią, bo nie chodzi o samo kupowanie tylko o to, że tymi rzeczami próbujesz sobie coś zrekompensować. Trzeba odkryć co to za problem i się nim zająć.

9 Ostatnio edytowany przez Walewska (2019-05-30 08:25:33)

Odp: Czy jestem zakupoholiczką???

To się leczy. Jest to nic innego jak uzależnienie. W przypadku zakupów uwalniają się w Twoim organizmie endorfiny, ktore sprawiają ze jesteś o wiele szczęśliwsza. Polecam zastanowienie sie nad terapią w gabinecie psychoterapii, ze swojej strony mogę polecić ten gabinet:
http://strefamysli.pl/terapia-uzaleznien/

Znajduje się w Warszawie.

Podobny problem miał brat męża z żoną i cos takiego praktycznie rozwaliło ich małzeństwo. Co pomogło: psychoterapia dla niej, terapia małżeńska dla obojga. Zakupocholizm jego żony zrujnował ich majątek, ich małżeństwo i dobre samopoczucie. Na szczęście udało się to odratować i ona o wiele lepiej radzi sobie obecnie z finansami.

10

Odp: Czy jestem zakupoholiczką???

Jak dla mnie trzeba byc slepa aby nie zauwazyc w tym zakupoholizmu.

11

Odp: Czy jestem zakupoholiczką???

To jest zakupoholizm. Najlepiej wybrać się do terapeuty, który dobierze dla Ciebie specjalną terapię.

Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie. -  H. Jackson Brown Jr.

12

Odp: Czy jestem zakupoholiczką???

To musi być straszne, chociaż w sumie ja też mam pewną słabość do zakupów ale tutaj u mnie chodzi o perfum.

alternatywna forma zdrowia!

13

Odp: Czy jestem zakupoholiczką???

Mysle, ze sama sobie odpowiedzialas. Tak, jestes zakupohooliczka.

14

Odp: Czy jestem zakupoholiczką???

Ja mam podobny problem... jednak do tej pory nie zdawałam sobie sprawy z tego, że jestem zakupoholiczką...

15

Odp: Czy jestem zakupoholiczką???

Straszne jest to co piszesz. Ale niestety troche tego uczy kobiety społeczeństwo. Sama czuję się super jak coś kupię... I to jest uzależniające.

16

Odp: Czy jestem zakupoholiczką???

Zyjemy w bardzo konsumpcyjnym stylu zycia i bardzo latwo popasc w nim w zakupoholizm majacy dawac nam zludne wrazenie radosci.