Ja mialam pod oczami wypelniacz.
Moja pierwsza przygoda to jednak botoks,ale nie bylam zadowolona ,gdyz slabo mi wygladzil skore pod oczami,zamrszczki nadal byly.
Mialam wtedy 30 lat,wiec zmarszczek wiele nie mialam,ale jednak delikatne byly widoczne.Po 3 tyg poszlam do lekarza i dostrzyknal mi troche botoksu ,ale efekt byl slaby i utrzymal sie zaledwie3-4 mce.
Zrobilam po 4 mcach powtorke i znowu kiepski efekt.
Po 2 tyg dostrzykniecie botoksu,ale znowu bylo tak sobie.
Po nastepnych 4 mcach poszlam do gabinetu i lekarz sam zaproponowal mi wypelniacz pod oczy.
Stwierdzil,ze niewielka ilosc pacjentow nie reaguje dobrze na botoks i ja do nich naleze,wiec szkoda moich pieniedzy i stresu.
Doline lez wypelnil mi restylane-perlane,a reszte zmarszczek pod oczami i w koncikach restylane.
Efekt byl sliczny,od razu.
Utrzymuje sie juz 6mcy,ale 14 czerwca ide na dostrzykniecie,bo powinno sie robic co pol roku,a pozniej podobno efekt ma sie utrzymywac dluzej.
Siniaczki mialam 4-5 dni,ale juz teraz wiem,ze zadne kremy z arnika i tym podobne nie potrzebne,bo nic tak dobrze na znikanie siniakow nie dziala jak kostka lodu.Zawijam ja w torebke celafonowa i przykladam do zasinionej skory.
Aktualnie zastanawiam sie jeszcze nad osoczem bogatopłytkowym: http://evisit.pl/wampirzy-lifting-osocz … cji-skory/
Mezoterapie iglowa i beziglowa tez mialam w ubieglym roku,ale efkty byly raczej takie sobie.
Dzisiaj mam ochotę na...
