Ja jestem przy czwartym miesiącu terapii (2 tabletki dziennie, czyli dawka 40mg). Nastepne dwa miesiące mam juz niby zmniejszyc dawkę do 20mg dziennie. A jak to wyglądało u mnie ? Czasami tak mnie "sypało" na twarzy w okolicy ust, że miałem ochotę wziąć nóż i odciąć sobie skóre. Były dni, że było ok, ale trwało to 2-3 dni i od nowa. Duże, bolesne, wizualnie okropne. Wstyd wychodzić z domu. Nie działało nic, żadne leki, zadne piguły, zadne maści. Do tego jestem alergikiem, zero pomidorów, jajek, zero ostrych potraw, czyli zero wszystkiego co uwielbiam ;/
Więc poszedłem do dermatologa, a ten powiedział, że jest taki lek, drogi, terapia trwa dość długo, ale działa w 95%, no i te 5% dało mi do myślenia. Ale postanowilem zaryzykować. Uprzedził mnie o skutkach ubocznych, o wzmożonym wysypie w pierwszych tygodniach dawkowania, uprzedził równiez o cenie, no ale... coś za coś.
Więc zakupiłem lek i zacząłem łykać. W związku z tym, iż cały czas miałem zmasakrowaną twarz, to nie widziałem różnicy ani po 3 dniach, ani po tygodniu, ale... po 8-9 dniach okaząło się, że moja twarz zmienia się w wielkiego pryszcza i nic nie moge z tym zrobić. Męczarnia trwała jakieś 14-15 dni od rozpoczecia kuracji. Pamiętam jak dziś, jak obudziłem sie rano i zobaczyłem diametralną zmianę, o 50% mniej syfów na twarzy. Ogromne zaskoczenie, bo stało się to praktycznie z dnia na dzień, 3-4 dni później nie mialem juz praktycznie nic i tak jest do tej pory zero krost, zero pryszczy. Skutki uboczne są bardzo męczące, najbardziej w sumie te potwornie wysychające usta, ale wystarczy mocno nawilżająca pomadka w kieszeni i mozna sobie z tym poradzić. Niestety gdzieniegdzie na ciele pojawiają się brzydkie zaczerwienienia, które nie smarowane zmieniaja sie w ranki, czy strupki, ale jeśli się czymś smaruje, to niie powiekszają się, poza tym nie widac tego spod ubrania Tak jak inni pisali wysychają oczy, mogą boleć stawy i czasami występuje niechęć do robienia czegokolwiek, ale to też kwestia podejścia. Tak czy siak, skutki uboczne u każdego objawiają sie inaczej, wzmożony wysyp występuje i znika w różnym czasie (przypomnę, u mnie nastapił po tygodniu, a po dwóch juz zaczął znikać)
Z mojej strony powiem Ci tylko tyle, że jeśli zaczełaś kurację, to nie przerywaj, bo na 100% przyniesie Ci ona pozytywny efekt. Może szybciej, może wolniej, ale na pewno
Trzymam kciuki za szybkie działanie leku pozdrawiam i powodzenia
p.s. lek działa tak świetnie, że prawie codziennie zajadam się pomidorami, jajkami i przegryzam to mega ostrą papryką i nic mi nie jest