ja miałam podobny problem, zawsze miałam cerę mieszaną ale z tendencja do przetłuszczeń, jakiś czas temu używałam serii garnier czysta skóra active żeby zniknęły problemy z pryszczami i innymi niechcianymi zmianami. Niestety, po kilku miesiącach sytuacja się odwróciła, tzn skóra była czysta, gładka i nic się nie pojawiało, ale zaczęła się przesuszać, i tak mam do tej pory.
stosowałam wiele rzeczy, serum, kremów, masek, i najlepiej zadziałał na mnie krem z Avene Rich Compensating Cream, ponieważ czuć było od razu po nałożeniu że autentycznie nawadnia skórę. Dobry jest też krem z Clareny, wcześniej go próbowałam, teraz do niego wróciłam- krem z witamina U. Wygładza i zapobiega przesuszaniu, jest cięższy niz Avene więc zimą dobry na dzień.
Poza tym poznałam ostatnio jakąś nową firmę, która ma nawilżający krem i żel,, w zależności co kto woli i co bardziej podpasuje. Kosmetyki nazywają się Salacia Arius i bazują na zimnej wodzie oceanicznej z okolic Japonii i minerałach w niej zawartych, są delikatne i nie uczulają. Te dwa produkty są z serii niebieskiej. Dostałam natomiast próbkę pilingu w żelu- jest rewelacyjny! Takiego na rynku jeszcze nie spotkałam. Naprawdę do każdej cery, bo ja mam delikatna i bardzo wrażliwą a sprawdza się naprawdę:) zero podrażnienia, w szoku jestem po skóra po jego zastosowaniu jest jaśniejsza, dużo gładsza, a co najważniejsze- nawilżona, co rzadko zdarza się przy pilingach.
Także naprawdę serdecznie polecam