Temat: Olej arachidowy
Z okazji rocznicy ślubu wybraliśmy się z mężem do spa. Podczas jednego z masaży nasmarowano nas takim pachnącym orzechami olejkiem. Sam masaż był niesamowicie przyjemny a dodatkowo ten zapach... Żyć nie umierać Musiałam zapytać co to za zapach i dowiedziałam się, że to olejek arachidowy. Byłam potem w sklepie z takimi naturalnymi wyrobami, bo chciałam sobie zafundować take cudo do masażu w domu. Pani która tam sprzedawała uświadomiła mnie, że tego olejku nie trzeba stosować tylko i wyłącznie do masażu, można też go spozywać. W końcu olej to olej Podobno zapobiega nowotworom, miażdżycy itd. Na razie wypróbowałam go do sałatki-smakuje oryginalnie ale jest naprawdę smaczny. Z ręką na sercu polecam