Temat: alergia-ekologicznie

Witam,
Na początku chciałabym podkreślić, że nie robię reklam, choć tak mogłoby to na pierwszy rzut oka wyglądać. Mam alergię na roztocze od wielu lat i myślałam do tej pory, że nie da się z tym nic zrobić. Poszłam całkiem niechcący na szkolenie o tematyce ekologicznej, na które dostałam zaproszenie od koleżanki. Pierwszy wykład poświęcony był alergiom, ich podłożom, sposobom wykrycia i eliminacji.  Dowiedziałam się, że być może za moim uczuleniem na kurz nie stoi wcale on jeden, a moja zła dieta i alergia pokarmowa. Były też inne ciekawe rozmowy o modzie, urodzie, slowlifie, ale ten temat jest nam akurat najmilszy. Wybieram się także na kolejny wykład, na którym również pojawi się tematyka alergii (zdrowia), domu, rodziny, kuchni 17listopada. Gdybyście chciały poczytać o tym więcej wejdźcie na stronę magazynu e!stilo, ja nie chcę wysyłać linków, żeby nie spamować. Mam nadzieję, że się spotkamy smile
P.s Poprzednio można było wygrać mnóstwo prezentów, między innymi test na tolerencję smile

2

Odp: alergia-ekologicznie

Od dawna wydawało mi sie, że te wszystkie alergie nie są normalnym zjawiskiem. Teraz na kogo by nie spojrzeć, to ma na coś uczulenie. Ale czemu się tu dziwić, skoro wszyscy kupujemy w marketach produkty napakowane chemią? Na etykiecie aż dwoi się w oczach od tych wszystkich E, często doczytać się można, że zawarty jest sorbinian potasu, benzoesan sodu i cała reszta. Dlatego, moim zdaniem, powinno się w miarę możliwości kupować produkty naturalne. Swojskie jajka, mleko, z którego samemu pozna zrobić np. śmietanę, masło itp. Wiele takich produktów mozna samemu przetworzyć, choć jest to pracochłonne, ale jak komuś zależy na zdrowiu swoim i swojej rodziny, to na pewno na tym nie straci.

3

Odp: alergia-ekologicznie

Ale skoro alergia może być spowodowana złą dietą to czemu nazywa to się alergia na kurz, którego nie jemy przecież. Mogę prosić o jakieś szczegóły;)