Astma u czterolatki - początki

Jeśli chodzi o astmę, to właśnie jestem w trakcie stwierdzania jej obecności lub braku u mojego 2,5 latka. Ostatnio dusił się nam pół nocy, nie pomogły inhalacje z Berodualu i pojechaliśmy do szpitala. Okazało się, że dziecko jest bardzo odwodnione, przebył wcześniej zakażenie Rotawirusem ( 3 dni 40 stopni, wymioty, gorączka), otrzymał Dexaven dożylnie i 2 inhalacje z Pulmicortu 250 mg, 1 z Berodualu i Glukozę z magnezem na nawodnienie. Zaczął pięknie jesc i pić, narazie nie kaszle. Zobaczymy co będzie dalej.

Jeżeli u dziecka objawy astmy narastają lub nie zmniejszają się, to warto pomyśleć nad zakupem inhalatora na domowy użytek. Wydatek oczywiście jest ale przy częstszych inhalacjach i wizytach w przychodni koszt na pewno zwróci się w cenie paliwa/biletów etc. kilka lat temu jeździłam z wnuczkiem na takie inhalacje pn-pt np przez jakiś czas tygodnie. Z tego można się wyleczyć, szczególnie że Twoje dziecko ma 4 lata, to szanse są duże.

Czy astmę da się w ogóle wyleczyć? Bo odnoszę wrażenie, że nawet lecząc się latami, astma nie przechodzi. Ludzie łykają te wszystkie tabletki, robia inhalacje i różne takie. Moja chrześnica tez miała stwierdzoną astmę, chociaz nie wiem na jakiej podstawie. Nie dusiła się nigdy, nie zauważyłam żeby kaszlała. Wydaje mi się, że jej lekarz po prostu wmówił mojej siostrze, że jej dziecko jest chore i trzeba je leczyć. Płaci teraz niebotyczne sumy na wizyty i lekarstwa, bo chce żeby córka byla w 100% zdrowa. A sama sobie chyba niektóre objawy wmawia. Czy lekka astma nie daje żadnych widocznych objawów, jak to jest? Bo według mnie nie ma sensu leczyc zdrowego dziecka.

Astma to choroba nieuleczalna, można jedynie ją wyciszyć. Mój brat również na nią choruję. Całą rodziną stosujemy odpowiednią dietę (żeby chłopakowi było łątwiej ), wspólnie ćwiczymy, dbamy o zdrowy tryb życia, do tego mały stosuje odpowiednią suplementację i muszę przyznać, że ataki zdarzają się sporadycznie. Z astmą naprawdę da się żyć!

A jakie stosujesz sposoby na jej złagodzenie z wyjątkiem sterydów?

Ja też stosuję adcort. Lekarz zalecił mi go osłonowo przy sterydach. Na astmę leczę się od 3 miesięcy i jak do tej pory żadnych negatywnych skutków!

Już sama nazwa ‘sterydy’ źle się kojarzy. Jednak prawdą jest to, że na chwilę obecną uznane są za najsilniejsze i najskuteczniejsze leki przeciwzapalne w astmie oskrzelowej. Stanowią podstawę schematów leczenia w każdym stopniu przewlekłej astmy oskrzelowej. Ich wprowadzenie i powszechne stosowanie przyniosło znaczące zmniejszenie śmiertelności w astmie, a także istotnie ograniczyło ilość ciężkich napadów astmy wymagających leczenia w ośrodkach intensywnej terapii. Należy tu powiedzieć wyraźnie, że steroidy stosowane w leczeniu astmy oskrzelowej najczęściej nie powodują żadnych istotnych ogólnoustrojowych skutków ubocznych i są powszechnie uznane za bezpieczne. Fakt możliwości leczenia wziewnego i docierania bezpośrednio do miejsca choroby, umożliwił redukcję dawki do minimum przy osiągnięciu maksymalnej ich skuteczności. Także to co nawet wchłonie się do krwi zwykle szybko i skutecznie jest neutralizowane przez wątrobę. Zapoznajcie się też z najnowszym artykułem ze strony http://www.totylkoastma.pl/biblioteka/s … ciw,7.html